Drgania złożone
Załóżmy,
że
·
obie maszyny
(dokładniej, oba układy: masa zwoju +
wstęga) tworzą jeden, zamknięty układ (na podobieństwo zamkniętego obwodu elektrycznego)
·
masa zwoju A jest
ładunkiem masy Qm
·
masa malejącego
zwoju na maszynie M0 jest jednocześnie kondensatorem, będącym „magazynem”
ładunku masy Qm
·
Malejąca masa
zwoju na maszynie M1A jest odpowiednikiem cewki, w której maleje liczba zwojów
·
Wstęgi na obu
maszynach są odpowiednikami prądów masy
im
Wówczas
stosowane przeze mnie ustawienia zwoju można interpretować jako drgania w tak
rozumianym obwodzie. Wyróżnić można cztery niezależne oscylacje w układzie:
zwój + wstęga, z których pierwsze trzy są naturalną konsekwencją zmiennej w
czasie masy oraz konstrukcji maszyny
1. Oscylacje masy: masa mr roli
A maleje od wartości początkowej mr(0) (przykładowo: 700 kg) do
wartości końcowej mr(k) (8 kg).
Po przeklejeniu z roli A na rolę B i przyspieszeniu roli do prędkości
roboczej, rozpoczyna się kolejny, identyczny cykl. W czasie jednej zmiany, trwającej
8 godzin, pełnych cykli może być nawet kilkanaście, w zależności od masy zwoju,
grubości wstęgi i gramatury papieru, itd.
2. Oscylacje +/- Y: drgania
odbywały się także w kierunku
Y, czyli w kierunku równoległym do pola
grawitacyjnego. Te drgania były spowodowane konstrukcją Conti-Web, gdzie oba
stanowiska były usytuowane w pionie. A więc po zakończeniu druku z roli na
górnym stanowisku następowało przeklejenie na rolę na dolnym stanowisku, i
odwrotnie. Okres T tej oscylacji był identyczny z okresem oscylacji masy (1)
3. Oscylacje
WSM: piszę o tym poniżej.
4. Oscylacje
dobowe: moje ustawienia zwojów było
odmienne od ustawień, stosowanych przez pozostałe zmiany. Czas pracy
jednej zmiany trwał 8 godzin. Zatem, wariant VR+ (lub VL-) był stosowany przeze
mnie przez 1/3 doby, a ustawienia standardowe - przez pozostałe 2/3 okresu
(doby).
Zauważmy,
że
oddziaływanie
pojawiało się wyłącznie wtedy, gdy stosowałem dodatkową oscylację: oscylację
dobową (4)[1]
|
Wszystkie w/w oscylacje odbywały się w stacjonarnym polu grawitacyjnym Ziemi
Odpowiednikiem
elektromagnetycznym przemieszczenia
jest ładunek q. Natomiast jedną z dwóch
podstawowych wielkości, określających warianty V(R/L/+/
) było
przemieszczenie
. Wartość
określała przemieszczenie SM (środka masy) roli A względem symetralnej S maszyny[2],
która (w praktyce) pokrywała się z kierunkiem biegu wstęgi na werkach i dalej (jeśli
przyjąć, że wstęga jest pozbawiona wymiaru w kierunku Z i biegnie środkiem
maszyny). Wartość przemieszczenia wahała się, w zależności od wariantu, od 1,8
cm do 3,3 cm. Jak widać, już tak
niewielkie przemieszczenie powodowało bardzo silne i widoczne oddziaływania.
Zwróćmy uwagę, że w przypadku mas zwojów, zmienia
się nie tylko prędkość kątowa
i odpowiadający częstości prąd im, ale także moment bezwładności I oraz (odpowiednio) indukcyjność
ℒ
[1] Oddziaływania pojawiały
się niekiedy także wtedy, gdy operator Conti-Web popełnił błąd, ustawiając niewłaściwie
SM zwoju względem trzpienia. W konsekwencji zmuszało to operatora do przesunięcia
SM zwoju względem symetralnej maszyny. Właśnie to było przyczyną problemów,
których przyczyny poszukiwałem w latach 1994-2000
[2] Symetralna S była
równoległa do kierunku X. Można założyć, że kierunek X pokrywał się z
symetralną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz