wtorek, 7 sierpnia 2018

Drgania złożone


Drgania złożone

Załóżmy, że
·         obie maszyny (dokładniej, oba układy: masa zwoju  + wstęga) tworzą jeden, zamknięty układ (na podobieństwo zamkniętego obwodu  elektrycznego)
·         masa zwoju A jest ładunkiem masy Qm
·         masa malejącego zwoju na maszynie M0 jest jednocześnie kondensatorem, będącym „magazynem” ładunku masy Qm
·         Malejąca masa zwoju na maszynie M1A jest odpowiednikiem cewki, w której maleje liczba zwojów
·         Wstęgi na obu maszynach są odpowiednikami prądów masy im

Wówczas stosowane przeze mnie ustawienia zwoju można interpretować jako drgania w tak rozumianym obwodzie. Wyróżnić można cztery niezależne oscylacje w układzie: zwój + wstęga, z których pierwsze trzy są naturalną konsekwencją zmiennej w czasie masy oraz konstrukcji maszyny
1.       Oscylacje masy: masa mr roli A maleje od wartości początkowej mr(0) (przykładowo: 700 kg) do wartości końcowej mr(k) (8 kg).  Po przeklejeniu z roli A na rolę B i przyspieszeniu roli do prędkości roboczej, rozpoczyna się kolejny, identyczny cykl. W czasie jednej zmiany, trwającej 8 godzin, pełnych cykli może być nawet kilkanaście, w zależności od masy zwoju, grubości wstęgi i gramatury papieru, itd.
2.    Oscylacje +/-Y: drgania odbywały się także w kierunku Y, czyli w kierunku równoległym do pola grawitacyjnego. Te drgania były spowodowane konstrukcją Conti-Web, gdzie oba stanowiska były usytuowane w pionie. A więc po zakończeniu druku z roli na górnym stanowisku następowało przeklejenie na rolę na dolnym stanowisku, i odwrotnie. Okres T tej oscylacji był identyczny z okresem oscylacji masy (1)
3.       Oscylacje WSM: piszę o tym poniżej.
4.       Oscylacje dobowe: moje ustawienia zwojów było odmienne od ustawień, stosowanych przez pozostałe zmiany. Czas pracy jednej zmiany trwał 8 godzin. Zatem, wariant VR+ (lub VL-) był stosowany przeze mnie przez 1/3 doby, a ustawienia standardowe - przez pozostałe 2/3 okresu (doby).  
Zauważmy, że

oddziaływanie pojawiało się wyłącznie wtedy, gdy stosowałem dodatkową oscylację: oscylację dobową (4)[1]



Wszystkie w/w oscylacje odbywały się w stacjonarnym polu grawitacyjnym Ziemi 

Odpowiednikiem elektromagnetycznym przemieszczenia  jest ładunek q. Natomiast jedną z dwóch podstawowych wielkości, określających warianty V(R/L/+/ ) było przemieszczenie . Wartość  określała przemieszczenie SM (środka masy)  roli A względem symetralnej S maszyny[2], która (w praktyce) pokrywała się z kierunkiem biegu wstęgi na werkach i dalej (jeśli przyjąć, że wstęga jest pozbawiona wymiaru w kierunku Z i biegnie środkiem maszyny). Wartość przemieszczenia wahała się, w zależności od wariantu, od 1,8 cm  do 3,3 cm. Jak widać, już tak niewielkie przemieszczenie powodowało bardzo silne i widoczne oddziaływania.

Zwróćmy uwagę, że w przypadku mas zwojów, zmienia się nie tylko prędkość kątowa  i odpowiadający częstości prąd im, ale także moment bezwładności I oraz (odpowiednio) indukcyjność





[1] Oddziaływania pojawiały się niekiedy także wtedy, gdy operator Conti-Web popełnił błąd, ustawiając niewłaściwie SM zwoju względem trzpienia. W konsekwencji zmuszało to operatora do przesunięcia SM zwoju względem symetralnej maszyny. Właśnie to było przyczyną problemów, których przyczyny poszukiwałem w latach 1994-2000
[2] Symetralna S była równoległa do kierunku X. Można założyć, że kierunek X pokrywał się z symetralną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz