poniedziałek, 30 lipca 2018

Co dalej


W 2008 roku maszyny stare (M0 i M1A) zostały zastąpione nowymi, w których, jak na złość, największe zmiany zostały poczynione właśnie na Conti-Web’s, z uszczerbkiem dla badań. W szczególności, w nowych konstrukcjach  zabrakło masy asymetrycznej, która była niezbędnym elementem oddziaływania. W starych konstrukcjach rola była zatrzymywana do klejenia (zero-speed web splicer), natomiast w nowych konstrukcjach cała rola B jest rozpędzana do prędkości liniowej wstęgi. Ponadto C-W została pozbawiona kilku podstawowych  funkcji, niezbędnych do uzyskiwania oddziaływań: przesuwu roli   z poziomu Conti-Web, a nawet (w przypadku niektórych typów maszyn) wyeliminowano możliwość zmiany orientacji Zeg+/-. Wyeliminowano także piętrowe ustawienie stanowisk zwojów, co wyeliminowało problemy z rolą na górnym stanowisku, zwłaszcza podczas przeklejania z roli  na rolę .
Jeśli rak nie pokona mnie zbyt szybko (mało prawdopodobne), to moim celem będzie zorganizowanie niezależnych badań. Nieważne, czy z fizykami, czy bez. Oni nie są niezbędni; niech rozwijają swoje teorie następne 200 lat. W końcu każdy z Nas ma zmysły i nie będzie miał problemów z oceną, czy to, czego jest świadkiem, mieści się w ramach znanej fizyki, czy nie; czy niezasilany dzwonek dzwoni na skutek drgań podłoża, czy z innych powodów.
Wspomniałem już, że na maszynach DOR, które obecnie pracują w nowoczesnych drukarniach, nie można uzyskać tak silnych i wyraźnych oddziaływań, jakie uzyskiwałem w Katowicach. Oznacza to, że jeśli naukowcy podejmą się powtórzenia badań, to muszą szukać maszyn typu Rotoman C. Będzie to trudne, jednak mam sygnały, że takie maszyny jeszcze gdzieniegdzie pracują lub są oferowane w sprzedaży. Zważywszy na wagę tego odkrycia, warto byłoby zainwestować w powtórzenie moich doświadczeń. Ponadto, możliwe jest badanie oddziaływań za pomocą przyrządów: cewek, mierników, silników, itd. Wszak istnieje wyraźne podobieństwo pomiędzy Gemine a elektromagnetyzmem.

Najlepszą z opcji byłoby przeprowadzenie badań na takich samych maszynach. Tutaj są dwie możliwości:
·         znajdziemy takie maszyny, pracujące jeszcze gdzieniegdzie, zwłaszcza na wschodzie i w krajach 3 świata (Indie, Chiny, Meksyk, Egipt, itd.). Można byłoby je odkupić lub (w tańszej wersji) przeprowadzić eksperymenty po wcześniejszym uzgodnieniu z właścicielem i za odpowiednią opłatą.
·         inną opcją jest zakup takich maszyn (z reguły, po cenie złomu) i wynajęcie niezagospodarowanej hali (także niewielki koszt). W tym przypadku koszt całkowity byłby większy, ale mielibyśmy swobodę prowadzenia eksperymentów.
Rotoman C na sprzedaż
Jak widać, takie maszyny jeszcze istnieją, więc prawdopodobnie są także gdzieś eksploatowane lub są wystawione na sprzedaż.

Ale są inne sposoby. Być może, o istnieniu pola xqg można będzie przekonać się w inny, prostszy sposób. Jeśli xqg jest polem, przypominającym pole elektromagnetyczne, oddziałującym na układy i elementy elektryczne i elektroniczne, to przecież można (przynajmniej w pierwszej fazie badań), próbować wykryć to pole dostępnymi obecnie środkami i narzędziami, bądź po ich uprzednim przystosowaniu.
Równie proste byłoby zbadanie, czy mamy do czynienia ze szkodliwym promieniowaniem. Możemy do tego celu wykorzystać muchy, a niewykluczone, że może także tradycyjne mierniki promieniowania (?)
Czy można usprawnić nasz układ MRS (układ: masa zwoju+wstęga) tak, aby oddziaływania były silniejsze, wyraźniejsze, bardziej różnorodne? Odpowiedź brzmi: tak.
Ograniczona wytrzymałość papieru była niezbędna do zasygnalizowania istnienia oddziaływań. Ale jest zbędną przeszkodą w dalszych badaniach. Wiemy już, że Gemine ma charakter elektromagnetyczny, zatem to określa nasze poszukiwania, nasze przyrządy i metody badań. Papier możemy zastąpić substancją o znacznie większej masie właściwej[1] a jednocześnie odporną na zerwania. Możemy także, bez uszczerbku dla wyników, pozbyć się całej technologii druku offsetowego i wynikających stąd akcesoriów, jak: infeed, werków, pieca, walcy chłodzących, falcaparatu, itd.-czyli 95% tego, co składa się na kompletną maszynę DOR. Ponieważ w tak uszczuplonej maszynie nie będzie wymagana jakość (druku) ani nie trzeba będzie podporządkować się ograniczonej wytrzymałości papieru, więc prędkość maszyny możemy znacznie zwiększyć. Prędkość liniowa wstęgi na maszynie Rotoman C wynosiła zaledwie 19 km/h. Stosując odpowiednio wytrzymałe materiały możemy zwiększyć tę prędkość co najmniej kilkunastokrotnie.
Bardzo duże rezerwy tkwią także w przypadku drgań. Można znacznie skrócić czas, w którym masa maleje od wartości maksymalnej do minimalnej. Z kolei okres drgań , który wynosił 8 godzin, można skrócić nawet kilka tysięcy razy.
Wreszcie, do wzmocnienia oddziaływań można wykorzystać dodatkowe masy asymetryczne. Tutaj możliwości są wprost nieograniczone. Można zastosować masy asymetryczne po obu stronach  maszyny; można także spowodować, aby przemieszczały się w kierunku +/-Z  ; można sprawić, aby poruszały się z różnymi prędkościami lub z przyspieszeniem; można zwiększać/zmniejszać masy asymetryczne poprzez włączanie do (lub wyłączanie z..) ruchu dodatkowych mas;  masy asymetryczne można wprawić także w ruch obrotowy, zgodny lub przeciwny; itd. 


Wybiegając w przyszłość:  masy asymetryczne zostaną w przyszłości wykorzystane do wytwarzania energii GEM

W przypadku maszyn DOR mieliśmy ‘obwód’ otwarty. Ale przecież można także utworzyć obwód zamknięty. W takim rozwiązaniu „wstęga” biegnie w układzie zamkniętym. W takim układzie nie trzeba dostarczać ‘zwojów’, wystarczą dwa: A i B. Energia, wytwarzana w takim obwodzie, jest praktycznie niewyczerpana.

Poniżej przegląd możliwości
·         zwiększenie prędkości wypływu masy  poprzez:
a.       zwiększenie prędkości maszyny
b.       zwiększenie masy właściwej „wstęgi”[2]
c.       zwiększenie objętości (szerokości i grubości) „wstęgi”
·      zwiększenie częstości drgań, zwłaszcza drgań
·         zmniejszenie odległości pomiędzy sąsiednimi maszynami/masami.
·         nadanie maszynom takiego kierunku wypływu masy X, aby tworzył on jak najmniejszy kąt z kierunkiem obrotu Ziemi
To nie są wszystkie możliwości.



[1] Masa właściwa typowego papieru offsetowego SC wynosi 56 g/m2
[2] Używam cudzysłowu, gdyż w przyszłości wstęga papieru zostanie zastąpiona innym materiałem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz